Nade mną dzień leniwie pochyla się I nie mam siły żeby wstać wolę spać Powietrze drży na skórze zasypia mi Jak dobrze że nie muszę iść mogę śnić. O tym jak to otwiera się świat Jeziora swój zmieniają brzeg Ludzie w białych domach bez krat Jak dzieci w słońcu bawią się Tańczę boso na morza dnie I szukam niewidzialnych drzwi Wiem że kiedy odnajdę je Za nimi będziesz czekał ty. A to tylko sen już puls uspokaja się Południe mija upał śni tak dobrze mi Lekko przez sen poczułam twój chłodny cień Lecz proszę nie przerywaj mi to opowiem cię.