Noc ucichła niby powstrzymany płacz
Spróbuj jej uwierzyć jeszcze jeden raz
Przez palce moich rąk na nią patrz
I ciągnij srebrne losy gwiazd

Noc nie wierzy gwiazdom ni snom
I sny zmyśliła, i gwiazdy za mgłą
Weszła w nasz dom
By w mroku zgubić nas
Bez śladu
Noc nie wierzy tobie ni mnie
Przychodzi znikąd i ginie we mgle
Kłamie we śnie
I mruży oczy gwiazd

[2x:]
Dzień zza okien, dzień wydrwi nas znów
A fale snów rzucą na brzeg, na pusty brzeg
Wiem, wiem: gdy wieczór znów będzie gasł
Już noc ta sama nie znajdzie tu nas
W blasku swych gwiazd, nie zgubi wśród mgły
Bo noc nie wierzy przecież w gwiaździsty blask
Jakżeby mogła uwierzyć w nas i w sny?...

I w sny, i w sny