Zapamiętać, zapamiętać ten czas Gdy budziło się w nas niewiadome Zapamiętać, jak dni zmieniał się kształt Wszystkie święta bez dat, nieliczone Zapamiętać każdy uśmiech i kwiat Każdy gest, każdy ślad, każdą chwilę Zapamiętać wszystko, co znikło gdzieś Zapamiętać i mieć chociaż tyle Nie pamiętać, bo powrotnych dróg brak Bo nie będzie już tak, jak być miało Nie pamiętać prawd okrutnych i kłamstw I wszystkiego, co w nas było małe Nie pamiętać, nie pamiętać... Nie pamiętać pięknych chwil ani łez Żyć tym tylko, co jest, żal odegnać Nie pamiętać, nie obracać wciąż kart Gdy wiadomo i tak, która przegra Zapamiętać każdy błąd, każdy fałsz Aby tak drugi raz być nie mogło Zapamiętać cały bezsens tych spraw To, co wyszło na jaw, co zawiodło Zapamiętać, by gdy zdarzy się znów Nie przywiązać do słów zbędnych znaczeń Zapamiętać, że musiało tak być Zapamiętać i żyć już inaczej Nie pamiętać, nie pamiętać, bo jak Jakże żyć, kiedy brak wszelkiej wiary Nie pamiętać, nie wyrzekać się szans Choćby jeszcze nie raz zawieść miały Nie pamiętać... Nie pamiętać, gdy znów przyjdzie ktoś z kim Zechcą zmieniać się dni w małe święta Nie pamiętać i naprzeciw mu wyjść Żyć tym tylko co dziś, nie pamiętać Nie pamiętać...