Rosochaty drzewa cień W żywą zieleń traw się układa Mija jeszcze jeden dzień W niepamięć skryje go sen Powracają konie z pól Za horyzont słońce zapada Grzęzną w piasku osie kół Wyrusza w sen gwarny ul Minął jeszcze jeden dzień Jak dobrze było go przeżyć Choć nie wróci nigdy już Następny czeka nas dzień Minął jeszcze jeden sen Jak dobrze w dobre sny wierzyć Że powrócą jak po dniu Nadchodzi nowy dzień Jeszcze echo naszych słów W pociemniałym błąka się lesie Płynie w okna zapach bzu Zapowiedź dobrych snów Dzwonią łyżki, skrzypi stół Rozbawione śmieją się dzieci Noc i wieczór - pół na pół Pod chwiejną lampą stół Minął jeszcze jeden dzień Jak dobrze było go przeżyć Choć nie wróci nigdy już Następny czeka nas dzień Minął jeszcze jeden sen Jak dobrze w dobre sny wierzyć Że powrócą jak po dniu Nadchodzi nowy dzień Co minęło, może trwać Lub w niepamięć zapaść, utonąć Co możemy sobie dać Prócz tego dnia sobie dać? Niechaj echo naszych słów W pociemniałym błąka się lesie Niech powróci do nas znów W powodzi białych bzów Minął jeszcze jeden dzień Jak dobrze było go przeżyć Choć nie wróci nigdy już Następny czeka nas dzień Minął jeszcze jeden sen Jak dobrze w dobre sny wierzyć Że powrócą jak po dniu Nadchodzi nowy dzień