Był żołnierzyk ołowiany
Najdzielniejszy zuch w kompanii
We dnie walczył chwat zażarcie
Nocą w zamku stał na warcie

Pod księżycem w pustej sali
Baletniczka wirowała
Papierowej Tancereczce
Dał żołnierzyk swoje serce

Żołnierzyk, o, żołnierzyk
Niemało w życiu przeżył
Nasz ołowiany chwat
Lecz nikt na świecie całym
Nie może rzec: "Widziałem
Był w jego oczach strach"

Żołnierzyk, o, żołnierzyk
Niemało w życiu przeżył
To każde dziecko wie
Lecz nikt na świecie całym
Nie może rzec: "Słyszałem
By żołnierz skarżył się"

Wkrótce "losem" zwany chochlik
W świat żołnierza rzucił z okna
Z pyszna miał się zuch lub z gorsza
Lecz powrócił w brzuchu dorsza

Zatańczyła Tancereczka -
Wrócił żołnierz - pan jej serca
Myśli o niej, ona - o nim
Pobrać się - to dobry pomysł

Żołnierzyk, o, żołnierzyk
Niemało w życiu przeżył
Nasz ołowiany chwat
Lecz nikt na świecie całym
Nie może rzec: "Widziałem
Był w jego oczach strach"

Żołnierzyk, o, żołnierzyk
Niemało w życiu przeżył
To każde dziecko wie
Lecz nikt na świecie całym
Nie może rzec: "Słyszałem
By żołnierz skarżył się"

Nagle wiatr przez szybę wleciał
Tancereczkę zwiał do pieca
Żołnierz za nią w ogień skoczył
I zginęli ludziom z oczu

W popielniku pozostała
Garść cekinów poczerniała
I metalu mała łezka
Wielkie serce pełne męstwa

Żołnierzyk, o, żołnierzyk
Niemało w życiu przeżył
Nasz ołowiany chwat
Lecz nikt na świecie całym
Nie może rzec: "Widziałem
Był w jego oczach strach"

Żołnierzyk, o, żołnierzyk
Niemało w życiu przeżył
To każde dziecko wie
Lecz nikt na świecie całym
Nie może rzec: "Słyszałem
By żołnierz skarżył się"