Nareszcie wolny Siedze w kacie jak ten nikt W odstepach zwijam skrzydla zdarzen Sprawdzam jak piekny jest Moj zachod I moj swit To nie ja, to nie ty Swiat pelen wrazen Po nieprzespanych nocach W parku spedzam dzien Zwalaja sie pioruny szczescia Choc czasem zamiast sniegu Zima pada deszcz Ja I ty, ty I ja My zawsze razem Nie wiesz czy pierwsza milosc to ostatnia Czy ostatnia moze pierwsza wlasnie jest Nie wiesz czy pierwsza milosc to ostatnia Tak naprawde to nikt nie wie jak to jest Choc niewyraznie przemykaja wokol nas Pamiatki, slady, przywidzenia To za zamknieta jedna z powiek spadla lza Spadlam ja I spadla ona Nie wiesz czy pierwsza milosc to ostatnia Czy ostatnia moze pierwsza wlasnie jest Nie wiesz czy pierwsza milosc to ostatnia Tak naprawde to nikt nie wie jak to jest Nie wiesz czy pierwsza milosc to ostatnia Czy ostatnia moze pierwsza wlasnie jest Nie wiesz czy pierwsza milosc to ostatnia Tak naprawde to nikt nie wie jak to jest