Pamiętam chodziliśmy po łące Ciągle zmieniając miejsce raz tu, raz tam. Wszędzie unosił się zapach końca lata. Kręciliśmy się w kółko, Rastafari tu i tam. Tam latam, tu latam, zapach konopi. Błądziliśmy pośród wysokich traw. Tam latam, tu latam, zapach konopi. Kręciliśmy się w kółko, Rastafari tu i tam. I wreszcie jest wygodne miejsce, Gdzie można się zakochać. I tam znaleźliśmy złoty klucz. I wreszcie jest wygodne miejsce, Gdzie można się zakochać. I tam znaleźliśmy złoty klucz. Love place real space... Satysfakcja realnego, miłość bliźniego, Inspiracja Najwyższego, refleksja pierwszego. W moim sercu zguba, w twoim sercu duma Tak jest, tak jest i tak będzie, tak będzie. Tak jest, tak jest i tak będzie, tak będzie. Docieramy do granic zrozumienia. Docieramy do swojego tutaj istnienia. Między chmurami do światła uciekamy. Bez podziałów, bez szuflad - otwarcie. Rano dziękuję za siłę, wieczorem chwalę miłość. Bez podziałów, bez szuflad - otwarcie. Rano dziękuję za siłę, wieczorem chwalę miłość. Nie jestem mądry, ale wierzę. Nie jestem bogaty, a tak wiele mam. Nie jestem mądry, ale wierzę. Nie jestem bogaty, a tak wiele mam. Dzieci objawieniem są i szczęściem, Ja ja dziecinada, ja ja dziecinada tu. Dzieci objawieniem są i szczęściem, Ja ja dziecinada, ja ja dziecinada tu. Love place real space...