Kiedy napiszą znikającym atramentem historię po swojemu Nieudacznicy i tchórze poczują się wreszcie kimś Kiedy wariaci znów przejmą kontrolę i zastąpią swych lekarzy Świat zapłonie niczym ich chora, obłąkana myśl Kiedy ostatnia ocalała książka zamieniona będzie w popiół Analfabeci i cynicy osiągną swój wymarzony cel Kiedy ogłoszą zwycięstwo ślepej wiary nad myślą i rozumem Będzie za późno, żeby przerwać ten koszmarny sen Kiedy dostaniesz wezwanie do szeregu i pochodnię z ogniem Pomaszerujesz równo i grzecznie jako jeden z nich Wtedy pomyślisz, że to niemożliwe i nie dzieje się naprawdę I zrozumiesz, że bezpieczny i spokojny już nie będzie nikt Ref. A jeśli jutra nie ma? Jutro się skończy dziś Zastanów się, czy tego chcesz? Zło nienazwane czeka za rogiem, jeśli chcesz, zobaczysz je A jeśli jutra nie ma? A ty jak głupiec nic nie robisz z tym To niesłychanie ryzykowna gra Której nie może wygrać nikt