Pytanie czy przed siebie To tam gdzie ja chcę pójść Zanim odpoczynek rozłoży ramiona Kojąc nieskończonym Zapomnienia snem Wydeptane ścieżki sforsowane bramy Poczucie odrębności i obrany cel Rozsądek każe biec w baranim pędzie Przekora kusi by swój przecierać szlak Pytanie czy przed siebie To tam gdzie ja chcę pójść Zanim odpoczynek rozłoży ramiona Kojąc nieskończonym Zapomnienia snem Utracone szanse wdeptane w błoto kpin By jak zwykły człowiek swoim życiem żyć Rozglądaj się uważnie na rozstajach dróg Nim zawyją wilcy czasu przyzywając koniec Pytanie czy przed siebie To tam gdzie ja chcę pójść Zanim odpoczynek rozłoży ramiona Kojąc nieskończonym Zapomnienia snem