Masz dość tego co tutaj dzieje się Twój sen, twoje myśli uciekły gdzieś Gdy noc kiedy handra pożera cię Zalewasz płuca Pełny łyk i ostatni tracisz grosz Nie chcesz się ruszać Masz dośc poniesionej kary I bierzesz co rusza się Kiedy ją widzisz czujesz to To pożądanie Tracisz władzę, przeszywa ciebie prąd, w żołądku ssanie Masz dośc poniesionej kary I bierzesz co rusza się Za rogiem napotkasz damę Ona zaspokoi cię