Nic...nie uratuje czas,
może to jest to, tyle dzieli was,
ból gdy odchodzi ktoś i minął już czas
więc powiedz jemu coś,
nim wejdzie tam na mur,
nim uderzy w noc.
Ból gdy odchodzi ktoś i minął już czas,
ból gdy zabrakło słów gdy nie ma już szans.
Nie ma już was....

Tu z parapetu patrzył w dół,
skok w nieznane, prosto w tłum
rozerwany krzykiem ból,
jego krew...to na chodniku jego krew,
rozpacz matki i jej gniew,
jeszcze większy ból, 
gdy odchodzi ktoś i minął już czas
gdy odchodzi ktoś gdy nie ma już szans.
Dziś, Bóg uchylił jemu drzwi,
cierpienia nie ma w nim,
i ciągle ten sam ból
gdy odchodzi ktoś gdy nie ma już szans
gdy odchodzi ktoś gdy skończył się czas.
Skończył się czas...