Zobaczyłem ją dziś skoro świt Stałem blisko koło niej tak jak nikt Stałem sam, ona też Szumiał wiatr, pachniał bez Jechał, jechał, jechał, jechał autobus nasz W daleki świat, szeroki świat Niebo, niebo, niebo, niebo widziało nas Przez cały czas widziało nas Lecz nie wrócą już wspomnienia Cóż, autobus przestał jechać Jechał, jechał, jechał, jechał autobus nasz W daleki świat, szeroki świat Niebo, niebo, niebo, niebo widziało nas Przez cały czas widziało nas A gdy wrócę do domu późno sam Będę myślał o Tobie cały czas Dzień i noc, rano też Kiedy znów ujrzę Cię Jechał, jechał, jechał, jechał autobus nasz W daleki świat, szeroki świat Niebo, niebo, niebo, niebo widziało nas Przez cały czas widziało nas Lecz nie wrócą już wspomnienia Cóż, autobus przestał jechać Jechał, jechał, jechał, jechał autobus nasz W daleki świat, szeroki świat Niebo, niebo, niebo, niebo widziało nas Przez cały czas widziało nas