Dziękuję Ci Boże za miłość, co przyszła I za to, że serca nam porusza Miły mój choć teraz, smutek bierze górę My jesteśmy razem, czy to nie jest cudem? I dzień smutkiem się zasnuwa Przed nadejściem nocy A noc przecież szybko mija By dać miejsce dniowi I dzień smutkiem się zasnuwa Przed nadejściem nocy A noc przecież szybko mija By dać miejsce dniowi Dziękuje Ci Boże, że łzy nas nie dzielą I za to, że naszą są nadzieją Miły mój choć teraz, noc zapada krótka Brzask się w niej ukrywa I jutrzenka słodka I dzień smutkiem się zasnuwa Przed nadejściem nocy A noc przecież szybko mija By dać miejsce dniowi I dzień smutkiem się zasnuwa Przed nadejściem nocy A noc przecież szybko mija By dać miejsce dniowi Dziękuje ci Boże za wszystkie przemiany I za to, że jesteś między nami Miły mój choć teraz, smutek bierze górę My jesteśmy razem, czy to nie jest cudem? I dzień smutkiem się zasnuwa Przed nadejściem nocy A noc przecież szybko mija By dać miejsce dniowi I dzień smutkiem się zasnuwa Przed nadejściem nocy A noc przecież szybko mija By dać miejsce dniowi