Ktoś powiedział kiedy światło w dół Spadło, Zgasło, dzień żarówkę stłukł Że padało Ci na twarz telefonu światło tak, było tak Wysyłają sobie ludzie, wiem Czego w życiu nie dotknęli, chcę Pokazać Ci jakieś kroki, no pomyśl o tym, czemu by nie Nie chcę namawiać, ale takie znam Tę samą płytę pójdziesz w domu grać Zakładam się, że sama tańczysz tam No to podejdź tu i ze mną tańcz, już późno Nie chcę namawiać, czasem lubię stać Do końca świata jest na to czas Jutro poważni pobędziemy znów Teraz ze mną tańcz, podejdź tu, do jutra Powiedz zanim jeszcze spyta ktoś Czy wychodzisz czasem, nie masz dość wiadomości i tych zdjęć, czy spotykasz się, czy spotkasz mnie No przyznaj, że nigdy nic, nic nie zastąpi Tej z ust do ust, ludzkiej czułości Pokażę Ci jakieś kroki, no pomyśl o tym czemu by nie Nie chcę namawiać, ale takie znam Tę samą płytę pójdziesz w domu grać Zakładam się, że sama tańczysz tam No to podejdź tu i ze mną tańcz, już późno Nie chcę namawiać, czasem lubię stać Do końca świata jest na to czas Jutro poważni pobędziemy znów Teraz ze mną tańcz, podejdź tu, do jutra Zakładam się, że sama tańczysz tam No to podejdź tu i ze mną tańcz Jutro poważni pobędziemy znów Teraz ze mną tańcz, podejdź tu, do jutra