Czy pamiętasz Tabasko? Jakie wtedy były plany i co z ich realizacją Żyliśmy pasją, wiarą we własny talent I nie było półśrodków albo grubo albo wcale Czy pamiętasz Tabasko? Jakie wtedy były plany i co z ich realizacją Żyliśmy pasją, wiarą we własny talent I nie było półśrodków albo grubo albo wcale Oceniany przez pryzmat gestów wobec otoczenia Myślisz, że prawda jest na wierzchu w czarnych wspomnieniach Nie ma miejsca dla koleżków jestem sam plus sumienie W lustrze odbicie w twarz się śmieje, a to czemu to nie kwestia systemu, który uwypukla grzechy Zasady życia ulatują jak monety Rośnie na nie apetyt, a ja sam w sobą w niezgodzie Tak z dnia na dzień Boże, tyka kontra zarobek Chce mieć jak najwięcej jeszcze prędzej, jeszcze szerzej, jeszcze wpływy Tylko bogaci mogą mówić mi dziś co jest szczęściem, czyli co ma sens w tej chwili Jebać limit, szybki przekręt i transfer na Filipiny, z celu znikam Nie ma nic ważniejszego, w tape decku Metallica Może próżne to, że chciałbym od problemów, wybacz Moich marzeń wymiar, jeśli ująć mam to w skalę To wystarczy jedno zdanie - albo grubo albo wcale Czy pamiętasz Tabasko? Jakie wtedy były plany i co z ich realizacją Żyliśmy pasją, wiarą we własny talent I nie było półśrodków albo grubo albo wcale Czy pamiętasz Tabasko? Jakie wtedy były plany i co z ich realizacją Żyliśmy pasją, wiarą we własny talent I nie było półśrodków albo grubo albo wcale Wpieprzyło mi połowę życia Nawet jak zmienię głos i nagram sam sobie feata Nie odzyskam czasu, los w roli namiestnika Kiedyś młody, chudy, dziś kierunek niebo, tam mnie wysadź Oceniany przez poziom ryzyka własnych inwestycji Świadomość zmienia nasze prawdy w liczby Instynkt w doświadczenie, intuicję w wiedzę By nie skończyć w sytuacji żeby być i nic nie mieć Nie ma co liczyć się z innymi, kto się cofnie Jeśli jego sukces będzie konsekwencją twojej krzywdy To, że myślisz i wykraczasz wrażliwością poza zyski Jest słabością, twoją wadą jak i okazją dla szpicli Miękkie serce, sam se dokończ, a nie winisz mnie Że synom chcę zapewnić przyszłość, mam wciąż złoto w planie Moich marzeń wymiar jeśli ująć mam to w skalę To wystarczy jedno zdanie - albo grubo albo wcale Czy pamiętasz Tabasko? Jakie wtedy były plany i co z ich realizacją Żyliśmy pasją, wiarą we własny talent I nie było półśrodków albo grubo albo wcale Czy pamiętasz Tabasko? Jakie wtedy były plany i co z ich realizacją Żyliśmy pasją, wiarą we własny talent I nie było półśrodków albo grubo albo wcale