chciałbym ciebie mieć pluszową całą a gdzieniegdzie mech kobiercem ścieliłby się wonnym jak twój kark miękkim niczym twój śmiech chciałbym ciebie mieć z atłasu całą a gdzieniegdzie tiul księżycowego srebra nić granatowe błyski rzeki w twoich oczach wszystko drży chciałbym ciebie mieć miętową całą a gdzieniegdzie miód złotym bursztynem kolorem twoich stóp na mojej głowie