Z żył zdrapujesz świeże krosty 
kompot z maku własnie ostygł 
i ostatnia prosta igła 
dała kopa aż się wygła 
koszmarna zawierucha 
wije ci się w oczka zajęcze 
lubisz jak ci chucha 
jakie masz ciekawe wnętrze 

myśmy młodzi mamy trądzik 
nam jest przecież wolno błądzić 
dla każdego kto ma wągry 
świat jest piękny i okrągły 
właśnie przez muzykę 
zamieniamy w krzywe lustro 
muzyka narkotykiem 
sprawadź czy jesteś kukłą pustą 

póki to nie zabronione 
wywróć się na lewą stronę
póki to nie zabrionione
wywróć się na lewą stronę

na maneżu tak jak konia 
prowadzają Miss Polonia 
zasłonić im zależy 
zabiedzonych mastalerzy 
jaki ciągniesz powóz 
że twój sztandar to nie hejnał 
wywracasz się do rowu 
jak wywrotka piachu pełna