Panie i panowie

Formacja Nieżywych Schabuff

Dzwonisz do mnie w środku nocy, 
Słucham jeszcze snem pachnący. 
Mówisz ładnie bez natchnienia, 
Jestem sama wiatr płomienia. 
Nie ma winy, nikt nie pyta, 
Kto posprząta po zabawie. 
Chłopcy w czapkach z dzwoneczkami, 
W innej wojnie już zakochani. 

Wyjedź ze mną na koniec świata, 
Wyjedź ze mną jak pan i pies. 
Wyjedź ze mną na koniec świata, 
Wyjedź ze mną jak pan i pies. 

Mówisz do mnie w środku życia, 
Prosząc żebym Ci otworzył oczy. 
Człowiek jest jak liść na wietrze, 
Ktoś go kopnie, los uroczy. 
Jak to dobrze móc przeżywać, 
Życie, które nie jest proste. 
Wszystkie światła i kamery, 
W innej wojnie już zakochane. 

Wyjedź ze mną na koniec świata, 
Wyjedź ze mną jak pan i pies. 
Wyjedź ze mną na koniec świata, 
Wyjedź ze mną jak pan i pies.