Obczaja mnie babe, a sama nie wie czego chcę Ja wyglądam lustra, przecież żaden ze mnie Ken Przecież brzydki, brzydki, zawiedziesz się Brzydki, brzydki, żaden model Obczaja mnie babe, a sama nie wie czego chcę Ja wyglądam lustra, przecież żaden ze mnie Ken Przecież brzydki, brzydki, zawiedziesz się Brzydki, brzydki, żaden model Patrzę w oczy Brada Pitt'a od Tarantino z DiCaprio Moja mała mówi, że jest MGK'a sajko Większość koleżanek wygląda, jak glonojad Chciały wyssać piękno, więc wcisnęły w usta kwas Żeby być taki jak każdy wydziarałem sobie głowę Rodzina mnie kocha przy stole na Wielkanocne Zgadam się z Pekarim, żeby zrobił jakieś foto Wykadruj to bracie, żebym w lidze był wysoko Wszyscy, jak okładki, muszę przemykać w kapturze Polecę, jak Malik, bo pasuje i tak umiem Muszę iść do sklepu incognito na zakupy Nie schowam się przecież w palecie cieni od Hudy Palą, a kamera, parafka, autograf Paraliż, modering, skorupa, wylinka Story na Instagram, potem na TikToka Przysięgam, porzygam, przysięgam, wyrzygam Laleczko, proszę, w końcu mordę z porcelany rozbij Na waszych twarzach szukam zmarszczek, jak na mapie drogi Obczaja mnie babe, a sama nie wie czego chcę Ja wyglądam lustra, przecież żaden ze mnie Ken Przecież brzydki, brzydki, zawiedziesz się Brzydki, brzydki, żaden model Obczaja mnie babe, a sama nie wie czego chcę Ja wyglądam lustra, przecież żaden ze mnie Ken Przecież brzydki, brzydki, zawiedziesz się Brzydki, brzydki, żaden model Patrzę w oczy Brada Pitt'a od Tarantino z DiCaprio