Nie licz dni

Czerwone Gitary

Słyszysz? To woła mnie polny głóg, 
Nie martw się: wrócę, gdy będę mógł. 
Rozwiał świt ranne mgły, 
Więc wybacz mi - 
Na mnie czas, jadę już, nie licz dni ... 

Słyszysz? To woła mnie leśny trakt, 
Może gdzieś nowych dróg znajdę ślad. 
Rzeki nurt w słońcu lśni, 
Więc wybacz mi - 
Na mnie czas, jadę już, nie licz dni ... 

Horyzontu kres 
Gaśnie pośród wzgórz. 
Jeszcze dziś znajdę tam 
Do przygody klucz. 

Słyszysz? To woła mnie echo z gór, 
Z turni wiatr strąca w dół cienie chmur. 
Biały dzień już u drzwi, 
Więc wybacz mi - 
Na mnie czas, jadę już, nie licz dni ... 

Horyzontu kres 
Gaśnie pośród wzgórz. 
Jeszcze dziś znajdę tam 
Do przygody klucz. 

Słyszysz? To woła mnie echo z gór. 
Biały dzień już u drzwi, 
Więc wybacz mi - 
Na mnie czas, jadę już, nie licz dni ... 

Słyszysz? To woła mnie przygód świat. 
Nie chcę już tracić dni ani lat, 
Ale znów widzę łzy; 
No, powiedz, czy 
Nawet już marzyć nie wolno mi? /bis