Kochasz czy nie, weź zdecyduj się Dziś mówisz tak, a jutro że nie Kochasz czy nie, proszę prawdę mi zdradź Czy będzie coś z tego, czy nie chcesz mnie znać Twoje niezdecydowanie głowę mi psuje Mówisz, że kochasz tylko ja tego nie czuję Psychicznie wykończony - nie tak miało być Wystarczą dwa słowa i nie chce się żyć Jeśli kochasz to kochaj i nie zadawaj ran Niby ciągle razem, a czuję się sam Się kocha, się ufa, zrozumie i wysłucha Doradzi, podpowie, zamartwi o zdrowie To naprawdę zbyt wiele? Nie wiem już sam z kim serce dzielę l tak bardzo cierpię, głowa pęka jak balon Czy ty jesteś mym szczęściem czy pieprzoną karą Kochasz czy nie, weź zdecyduj się Dziś mówisz tak, a jutro że nie Kochasz czy nie, proszę prawdę mi zdradź Czy będzie coś z tego, czy nie chcesz mnie znać Kochasz czy nie, weź zdecyduj się Dziś mówisz tak, a jutro że nie Kochasz czy nie, proszę prawdę mi zdradź Czy będzie coś z tego, czy nie chcesz mnie znać Mówisz, że kochasz ale ja w to nie wierzę Pytasz co mi jest po 2 dzień leżę A co ma być, to wyłącznie twoja wina Mogłem nic nie mówić, bo znów się zaczyna Nie potrafisz się określić o co tobie chodzi Boję się pomyśleć co w głowie się rodzi Twojej, tak dłużej być nie może Raz mówisz kocham, a raz że odchodzę l krzywdzisz mnie jakbym był twoim wrogiem Jakbym chciał Ci wbić nóż tuż za rogiem Kochasz czy nie, weź zdecyduj się Dziś mówisz tak, a jutro że nie Kochasz czy nie, proszę prawdę mi zdradź Czy będzie coś z tego, czy nie chcesz mnie znać Kochasz czy nie, weź zdecyduj się Dziś mówisz tak, a jutro że nie Kochasz czy nie, proszę prawdę mi zdradź Czy będzie coś z tego, czy nie chcesz mnie znać