Nie odwracaj się jak przeszłość Cię ściga
Spokojne to możesz mieć tętno na rybach
Wiesz co nas spina i ile w nas agresji
Żyć z tym po sam finał przez brak konsekwencji?
Rodzice wpajali nam wiedzę z doświadczeń
Choć ulice zdradziły już sumienie z bogactwem 
Nie mam siły by krzyczeć, że zamienię ten świat w sen
Gdy troski uderzają w nas strumieniem jak w akwen
Nie odwracaj się, bo czas tak nie zrobi
Jego tempa nie przewidzi nawet w nas brat jasnowidz
Prawda boli tutaj wszystkich, to konkret 
Choć tych z wszystkich to się uda tylko nielicznym zapomnieć
Problem rodzi problem, niemoc rodzi niemoc
Niejeden serce w ofierze złożył PLN-om
Przyznaj się, bo każdy toczy wojnę z sumieniem
Przez sumienie czasem strach spojrzeć za siebie

Nie odwracaj się (8x) 

Nie odwracaj się zbyt daleko to zaszło 
A ten pech dzisiaj nie da Twoim powiekom zasnąć 
Jedni wiedzą, że wartość charakteru to mózg
Jeśli twierdzisz inaczej to zoperuj nas tu
Wobec afer, pomówień jak na cmentarz się spieszysz
Nie odwracaj się ale pamiętaj swe grzechy 
Tylko oszczerca leczy swoje sumienie fikcją 
Wybacz że tych dróg nie odmienię tu dziś bo
Każdy ma swojego diabła wiem
I dlatego odczuwamy gdy jest prawda lęk
Ile warta więź z szatanem ty powiedz
Czy watro stać piekle z gun'em przy głowie.
Nie odwracaj się bo zastrzelę jak psa 
A płaczu będzie więcej niż w kościele na mszach
Gdy problemem jest hajs, życie sprawdza, wiem
Dlatego jeszcze raz : nie odwracaj się!