Chętnie zniknęłabym
Na miesiąc lub na rok
Rozdałabym to co mam
Bo powiedz co
Z tego mienia mam
Nie pamiętam jak to jest
Mieć na cokolwiek czas
Mieć czas
Chcę wyhamować
Wyhamować 

Z moich wad
Z moich wad składasz origami
Dajesz mi odpocząć
Nie muszę walić głową w mur
Rozchmurzasz mnie
Gdy wpadam w szał
Wyrywam włosy- kartki
Zbierasz je i składasz z nich
Żurawie origami

Więc może jednak na jakiś czas
Weźmiesz mnie do siebie
W zasadzie tak daleko 
Przez dwanaście godzin
Nie chcę lecieć
Pamiętam że u ciebie tak 
Od zawsze jest bezpiecznie
U ciebie nie czuć
Żadnych żadnych żadnych 
Ruchów tektonicznych

Z moich wad
Z moich wad składasz origami
Dajesz mi odpocząć
Nie muszę walić głową w mur
Rozchmurzasz mnie
Gdy wpadam w szał
Wyrywam włosy- kartki
Zbierasz je i składasz z nich
Żurawie origami