Czasem myślę co mam zrobić z życiem swym Niewiele wiem, niewiele wiem Może zniknąć tak jak znika ognia dym A może nie, a może nie Wokół siebie tylu różnych ludzi mam Nienawidzą mnie, nienawidzą mnie Gdzieś na niebie gwiazda lśni Lecz nie dla mnie (Nie dla ciebie) Układanka kończy bajkę, wieje wiatr Nade mną kat, nade mną kat Co dzień słyszę słowa, których dość już mam Już je znam, już je znam Wyciągnięta dłoń gdzieś znów chowa się Znów nie czuję jej, nie czuję jej I marzenia mi umknęły, zamknęły się drzwi Drzwi zamknęły się Horoskopy mówią, że ułoży się Chyba nie mnie, nie chyba nie ( chyba Nie mnie) W życiu tylko jeden cud Już nie będzie go w wargi gryźć do samej krwi Z bólu w niebo wyć Horoskopy mówią, że ułoży się Chyba nie mnie, nie chyba nie (chyba Nie mnie) W życiu tylko jeden cud Już nie będzie go w wargi gryźć do samej krwi Z bólu w niebo wyć Krew rozrywa mnie, już nie mieści w żyłach się Uciekam w sen, uciekam w sen A za oknem na gitarze zagrał ktoś Prosząc o grosz, choć o grosz, Bo nie cofnie się przed ciosem skały moc Znów ciemna noc, znów ciemna noc O kamienny bijąc dzień, co się kończy, co kończy się Horoskopy mówią, że ułoży się Chyba nie mnie, nie chyba nie (chyba Nie mnie) W życiu tylko jeden cud Już nie będzie go w wargi gryźć do samej krwi Z bólu w niebo wyć Horoskopy mówią, że ułoży się Chyba nie mnie, nie chyba nie (chyba Nie mnie) W życiu tylko jeden cud Już nie będzie go w wargi gryźć do samej krwi Z bólu w niebo wyć Horoskopy mówią, że ułoży się Chyba nie mnie...