Purim! Ad - lo - jada! 
Purim! Ad - lo - jada! 

Pośród wszystkich świąt radosnych 
Święto Losów to zew wiosny. 
Purim to karnawał dzieci i dorosłych, 
Pełen śmiechu oraz barwnych szat. 

Gdy tańczymy i śpiewamy, 
Krzywd i trosk nie pamietamy! 
Imię Boga Wszechmocnego wysławiamy - 
Opiekuna naszych gniazd i stad! 

W Purim wino pić wypada! 
Ad - lo - jada! Ad - lo - jada! 
Oto dzień czternasty, oto miesiąc adar! 
Życzmy sobie wielu dobrych lat! 

W Purim cichnie jeremiada! 
Ad - lo - jada! Ad - lo - jada! 
Tylko to, co dobre w pamięć nam zapada, 
Jako Bożej Obecności ślad! 

Purim! Ad - lo - jada! 
Purim! Ad - lo - jada! 

Z blasku wiosennego słońca 
Można cieszyć się bez końca. 
Purim dni ponure z kalendarza strąca, 
By podłości było mniej niż zdrad. 

Gdy tańczymy i śpiewamy, 
Krzywd i trosk nie pamietamy! 
Imię Boga Wszechmocnego wysławiamy - 
Opiekuna naszych gniazd i stad! 

W Purim cichnie jeremiada! 
Ad - lo - jada! Ad - lo - jada! 
Tylko to, co dobre w pamięć nam zapada, 
Jako Bożej Obecności ślad! 

Dnia narodzin nie pamiętasz. 
Zgon to tajemnica święta. 
Młodość jest błogosławiona i przeklęta. 
Starość to spokojny świat bez dat.